Oto gra karciana twórców trzech edycji niesamowicie popularnej gry przygodowej Labyrinth: Paths of Destiny, w której poznamy losy bohaterów zanim wyruszyli na podbój pełnego pułapek labiryntu.
W Legends of Labyrinth od 2 do 4 graczy wciela się we władców starających się zwiększyć swoje wpływy, poprzez tworzenie potężnych kompanii bohaterów i poszukiwaczy przygód. Ten władca, który jako pierwszy zdobiędzie 3 drużyny, zdoła zapanować nad całym królestwem!
Legends of Labyrinth to:
- Świetna zabawa w gronie rodziny i przyjaciół!
- Walka o władzę poprzez budowanie drużyn z herosów!
- Prosta rozgrywka i jasne zasady, prostsze niż gra w tysiąca ;)
- Rozrywka pełna humoru i rywalizacji - ciągle kombinujemy jak pokrzyżować plany pozostałych władców!
- Wykładanie "pasjansa" z elementami pozbawiania kart przeciwników.
- Tworzenie soczystych kombinacji - jak w Dominionie czy Magic: the Gathering.
- Wspaniale spędzony czas dla 2-4 osób!
Za co pokochasz tę grę?
- Za możliwość przejmowania kart akcji i bohaterów innych graczy!
- Za możliwość kontrowania kart akcji innych graczy i psucia ich planu!
- Za możliwość wykonywania wielu czynności po zebraniu danych kart na swoją rękę!
- Za możliwość przebiegłego wykorzystania zdolności legend i zdobytych drużyn.
- Za to, że cały czas trzeba kombinować, wybierać co się opłaca, a co nie...
- Za to, że gra jest osadzona w uniwersum Labyrinth, a jej akcja toczy się przed wydarzeniami z Paths of Destiny.
- Za super klimat i piękne grafiki - to idealny prezent na niezliczoną ilość okazji.
Podsumowując swoją frustrację, gra kosztowała tylko 25 zł i o mało nie stała by się opałem w kominku. Rozgrywka jest na tyle nudna i długa, że już lepiej ustawiać pasjansa w czwórkę drużynowo.
Oceniając opakowanie, to już naprawdę jest żart. Stworzyli opakowanie 4 lub 5 razy większe niż potrzebne, 80% miejsca zajmuje wytłoczka. Nie ma osobny pojemniczków na karty i latają sobie luzem w wydzielonej przestrzeni. Wydaje mi się, że duże pudełko powstało tylko po to żeby przyciągać uwagę na półce sklepowej i na tym twórcy się skupili, nie na tym żeby gra była jakkolwiek grywalna.